TAG My boyfriend does my makeup
Na początku przegląd (prawie) wszystkich kosmetyków. Znajdują się one w puszce ,którą sama zrobiłam jakiś miesiąc temu.
Postanowiłam wybrać kilka kosmetyków aby mój makijażysta miał mniejszy problem,jednak nawet ich mniejsza ilość nie pomogła w odgadnięciu ich zastosowania.Było naprawdę ciężko,nie obyło się bez moich drobnych rad.
Przed całym makijażem wyglądałam tak:
Mój geniusz wiedział, że należy zacząć od bazy lecz nie mógł jej znaleźć jednak po kilku minutach intensywnych poszukiwań odnalazł zgubę.Następnie za moja prośbą użył korektora i w końcu sam odnalazł właściwy kolor pudru,gdyż posiadam kilka.Wolałabym nie ryzykować zabawy z fluidem gdyż samej zdarzają mi się zacieki przy szybkim makijażu.
Do zmatowienia twarzy użyto:
Niestety mój makijażysta nałożył zbyt mało pudru,i wszystko było tylko lekko zmatowione. Całe szczęście aparat nie oddaje tego efektu.
Z brwiami nie było większego problemu.
Następnie nadszedł czas na bronzer,róż,rozświetlacz czy cokolwiek.
Mój stylista wybrał róż Soft Plum z Avonu i Mineralny rozświetlacz.Niestety także nałożył go zbyt mało i w gruncie rzeczy nie było widać różu na policzkach.
Następnie przeszliśmy do malowania oczu,robienie kresek eyelinerem to nie mały wyczyn.
Tak wygląda kopia moich dziennych kresem w wersji mojego boyfrienda,oraz wraz następnie wytuszowanych już rzęs.Przed nałożeniem tuszu została mi nałożona baza pod tusz ,której szczoteczka dziwnym trafem została mi wsadzona w oko.
Efekt zrobionych oczu :
Lewe oko wyszło gorzej ze względu na leworęczność mojego chłopaka,i przez to że szczoteczka decydowała o tym gdzie "malujemy".
Efekt końcowy oczu całkiem,całkiem.
No i na końcu czas na usta.
Wybór padł na Miss Sporty.
Efekt na moich ustach:
Efekt końcowy całokształtu:
A na koniec wielkie podziękowanie mojemu Boyfriendowi za chęć udziału w tym challengu i za dobrą zabawę o i za staranie;)
No jak na debiut makijażysty to wyszło całkiem nieźle. Twoja puszka na kosmetyki jest rewelacyjna! :)
OdpowiedzUsuńa dziękuję z puszką troche pracy było ale to przez róże które odręcznie malowałam;)
Usuńjakie piękne kreski :D
OdpowiedzUsuńnie no jak na pierwszy raz to są całkiem niezłe;)
Usuń