Moje kredki do brwi
Dziś mam dla Was post,w którym porównam 4 kredki do brwi,które w ostatnim czasie używałam .
Jak wiemy brwi są baardzo ważne w naszym wyglądzie, są też ważnym lub też głównym elementem oprawy oka,dlatego makijaż brwi powinien być dobrze zrobiony .
Rynek daje nam duzo możliwości na podkreślenie naszych brwi mamy do wyboru m.in: cienie,żel,tusz,kredki czy woski. Ja preferuje kredki, dlatego dziś co nie co o nich.
1.Kredka Davis Lip
numer: 10, kolor: średni brąz, cena: 4,99
Pierwsza kredka jaką używałam do brwi, jak na tam ten czas była wystarczająco dobra, dobra konsystencja ani za miękka ani za twarda, dobrze się rozcierała na brwiach. Była dość trwała, bardzo wydajna i niestety bardzo tłusta. Zlepiała włoski tworząc bardzo płaski efekt, niestety zbyt sztuczny.
2.Kredka NYC
numer:932, kolor: dark brown, cena:5,50
Bardzo miękka, ale bardzo dobrze rozprowadzająca się kredka. Ma intsensywny kolor, jest wodoodporna, tak więc jest i trwała. Niestety baardzo niewydajna i tłusta zostawia połyskujący ślad.
3.Kredka NYX
numer: 04, kolor: light brown, cena; 10,99
Kredka bardzo wydajna, trwała nie rozmazuje się.Wodoodporna. O tępej konsystencji,
ciężko się rozprowadza. Nie skleja włosów.
4.Kredka MUA
kolor: brunette, cena: 6,00
Jak na chwile obecną to mój faworyt jeśli chodzi o makijaz brwi. Ma dobrą konsystencję ani nie jest miękka ani twarda. Jest wydajna. Dobrze sie rozprowadza na brwiach i przede wszystkim sie nie wyciera ani nie rozmazuje. Posiada szczoteczkę do rozczesywania.
No i to tyle odnośnie moich kosmetyków do brwi, jak widać bezkonkurencyjnie wygrywa kredka z MUA, która mam nadzieję będzie mi długo służyć.
Ja nie potrzebuje kredek do brwi, z resztą jeszcze się nie maluję
OdpowiedzUsuńObserwuje
http://limetkowesprawy.blogspot.com/
Obawiam się kredek do brwi. Chyba najlepiej współpracuje mi się z wszelkiego rodzaju maskarami, bo przy wypełnianiu mam wrażenie, że moje brwi są przerysowane i później większość koloru wyczesuję grzebykiem ;) ale nie ma się co oszukiwać, wcześniej czy później na pewno jakaś u mnie zagości ;)
OdpowiedzUsuńno z kredkami trzeba baardzo uważać aby nie przedobrzyć;)
UsuńJa bardzo lubię kredki Yves Rocher i Catrice :) Tych nie miałam :)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog. Pozdrawiam i obserwuję bo będę tutaj częściej zaglądać :)
OdpowiedzUsuńwww.momentforme89.blogspot.com
a ja nie używam kredek z brwi ;)
OdpowiedzUsuńps.Klikniesz u mnie w linki choies ? Bardzo proszę;*
http://marttfashion.blogspot.com/2014/02/choiescom.html
mam wlasnie dwie kredki z nyxa mam nadzieje, ze sie sprawdza ;) ja do brwi uzywam cieni ;)
OdpowiedzUsuńja chyba tez przejde na cienie bo delikatniej podkreślają;) tylko najpierw musze znaleźć ładny cień;)
Usuńswietny post :) moze sie poobserwujemy daj znac :) jakbys mogla tez kliknac w she inside bylabym baaardzo wdzieczna ,odwdziecze sie klikami rowniez :*
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it
poklikalam i obserwuje na gfc ,buziaki i wieeeelkie dzieki
Usuń